woskowy anioł
11:07 Edit This 8 Comments »
Anioły łatwo oszukać.
Wystarczy, że taki anioł ci zaufa… I już jest twój. Kupiłeś go sobie. Możesz z nim robić, co chcesz. Jest jak marionetka. Pójdzie tam, gdzie mu skażesz.
Anioł, gdy uwierzy, traci wolę (?) samozachowawczą.
A serce anioła z wosku. Z wosku zbyt miękkiego, by mogło bronić się przed ciosami. Serce podatne na czynniki zewnętrzne. Serce, które zbyt łatwo traci swój kształt. Byle iskra wystarczy, by serce sercem być przestało….
Wystarczy, że taki anioł ci zaufa… I już jest twój. Kupiłeś go sobie. Możesz z nim robić, co chcesz. Jest jak marionetka. Pójdzie tam, gdzie mu skażesz.
Anioł, gdy uwierzy, traci wolę (?) samozachowawczą.
A serce anioła z wosku. Z wosku zbyt miękkiego, by mogło bronić się przed ciosami. Serce podatne na czynniki zewnętrzne. Serce, które zbyt łatwo traci swój kształt. Byle iskra wystarczy, by serce sercem być przestało….
8 komentarze:
chyba coś w tym jest...
Hmm, myślę, że masz sporo racji, ale czy tak do końca, tego nie jestem pewna...
Pozdrawiam ciepło :)
Agnieszko, dzień dobry:)) Cieszę się, że Cię tu widzę:))
Martynko, czy tego, że z wosku?? Woskowe serce przeszkadza. Wiecznie się rozpada, a wracanie do stanu pierwotnego zajmuje tyle czasu. Dlatego też anioł powyższy wpadł na genialny pomysł. Wziął i obmurował woskowe serce. Tak, by już nic go nie tykało... Tylko zaprawy kiepskiej użył....
Ot i cała historia...
Otulam:*
Kruchyś Aniele. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe ostatniego komentarza.
Mam nadzieję, że Anioł chociaż kwiatka dostał. Dziś :))
Kadarko, no coś Ty! Fe, nieładdnie tak myśleć. Tylko anioł podupadł wtedy i nie miał siły odpisać. Dużo myślałam o tym, co napisałaś: no i rzeczywiście- głupiam straszliwie.... Bajka to tylko, a ja tak ślepo uwierzyłam....
Kwiatka nie było. W pracy tylko ręcznik czekał ;/ ale za to.. byla impreza dla kobiet, uslugiwali mężczyźni. Dlatego też szmpan zszedł w zapomnienie, w pamięci została szampańska zabawa:)))
Otulam :***
A ja sałatkę w pracy zrobiłam i wszystkich poczęstowałam. Mężczyzn też. A niech będzie dzień dobroci dla zwierząt (razem z Dniem Kobiet :P)!
no właśnie gdzieś Cię zagubiłam na mojej blogowej drodze...ale odnalazłam co najważniejsze :*
Prześlij komentarz