Złota ryba

09:44 Edit This 0 Comments »
Jutro Nowy.
Dyjak śpiewa, że "źle jest wtedy, kiedy nie chce się już żyć".
No to jest źle.
Nie to, żeby depresja. Co to to nie. Po prostu brakuje sił wstać w środę z łóżka i przez 15 minut zakładać buty.

PS: Znowu mi uchodzi powietrze z poduszki na wózku. Skąd ja do diabła wezmę 800 zł? I pomyśleć, że niektórzy dziś martwią się, jaki kolor lakieru do paznokci wybrać...
Dawno chyba nie byłam aż tak rozgoryczona.

odmarzł?

10:32 Edit This 1 Comment »
Nie wiem, czy jeszcze potrafię…
Nie wiem, czy odszukam słowa ubierające myśl…
Jeszcze mam lód w skrzydłach.
Ale wiem, że muszę. Że moja dusza krzyczy nocami. Że dziś na mojej pięknej ścianie ‘masala chaj’ płaczą trzy szmaragdowe strużki po paznokciach…

Bo kulawy anioł się dusi. Dusi emocjami, które tłumi. Zamiast tego karmi świat zwyczajowym’ Wszystko OK.’ – wyplutym przez uśmiech. A OK nie jest. Bo boli…
Boli codzienność.
Boli kręgosłup.
Nogi bolą.
Bolą przykurcze i kolana.
Coraz mniejsza samowystarczalność boli.
Boli wieczne rozsypywaaanie, rozlewanie i chlapanie.
Ale najbardziej boli anioła to, że boli go czyjeś szczęście.
Bo kto to tak ułożył świat, że to nie anioł może robić karierę w dużym mirście, że to nie anioł będzie głaskał główkę swojej nowo narodzonej córeczki, że to nie anioł będzie mógł wziąć w ręce cały świat??

Za dużo dziś pytań w głowie anioła.
Za dużo w nim łez.

Dawkujmy to.

...

13:24 Edit This 0 Comments »
Trwa rozmrażanie aniioła…