17:15 Edit This 2 Comments »
Anioły to jednak bardzo wytrzymałe stworzenia.

Siedzi sobie teraz taki na parapecie. Nóżkami sobie macha i w nos się grypie śmieje.
Bo wygrał. Bo dał radę. Bo ani dnia nie zmarnował. Pracował ciężko. Przy biureczku swym pilnie siedział, chodź główka dymiła i krzyczała STOP.

Fakt. Nie było wesoło. Anielski organizm słaby. Każda infekcja echem zabrzmi w drobnym ciałku.

Ale co było a nie jest….. Już lepiej w każdym bądź razie. Anioł znów rozwinął skrzydła, poprawił okulary, szykuje się do lotu i ….
……
Leci! Leci już nasz anioł! Lecąc rozsyła Wam uśmiechy i dobre myśli. Czujecie???

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Anioły to najsilniejsze i najpiękniejsze istoty ponad nami... Otulam. :**

MK pisze...

Natalinko kochana, anioły niosą siłę i uwielbiają się nią dzielić. :**