No i po co???! Się pytam, po co??
10:11 Edit This 0 Comments »
Po co siedziałam trzy kwadranse, zamalowując wielką zieleń na moim prawym policzku?
Korektor, podkład, puder, korektor, podkład, puder, ko… Powtarzałam jak mantrę. Żeby się tylko nie pogubić w morzu tych kamuflażowych sztuczek…. Obolały policzek palił ogniem. No, ale… Kochani, czego się nie robi dla urody, czyż nie??
…. No dobrze. Wystarczy. Bo zacznie odpadać jak stary tynk – płatami…… pomyślałam.
I poszłam. Na powitanie świata. Na spotkanie z rzeczywistością.
- O już jesteś?? Fajnie. Ale cię wymęczyło, co? Widać. Nie martw się. Ten siniak niedługo zniknie.
…
…..
………
Oświadczam, że jutro już go nie dotknę. Choćby był fioletowy.
Mistrz pędzla się kłania.
Korektor, podkład, puder, korektor, podkład, puder, ko… Powtarzałam jak mantrę. Żeby się tylko nie pogubić w morzu tych kamuflażowych sztuczek…. Obolały policzek palił ogniem. No, ale… Kochani, czego się nie robi dla urody, czyż nie??
…. No dobrze. Wystarczy. Bo zacznie odpadać jak stary tynk – płatami…… pomyślałam.
I poszłam. Na powitanie świata. Na spotkanie z rzeczywistością.
- O już jesteś?? Fajnie. Ale cię wymęczyło, co? Widać. Nie martw się. Ten siniak niedługo zniknie.
…
…..
………
Oświadczam, że jutro już go nie dotknę. Choćby był fioletowy.
Mistrz pędzla się kłania.
0 komentarze:
Prześlij komentarz