„Nie jesteś w stanie mi pomóc.”

13:33 Edit This 4 Comments »
„Nie jesteś w stanie mi pomóc.”
To ulubione zdanie anioła. Tak, ze swadą i przekąsem odpowiada na wszechobecne pytanie. „Pomóc ci?” To taka prosta odpowiedź na wszystko. Każdy zna i przepuszcza przez uszy, słysząc po raz enty.
Bo jak nie uwierzyć aniołowi, który nawet płacze z uśmiechem na ustach?


Tak naprawdę w tym krótkim zdaniu tkwi cały aniołowy środek. Anioł wychowany tak, a nie inaczej szybko przestał prosić o pomoc. Przyzwyczaił się do tego, że każdy sam rozwiązuje swoje problemy.
Mało tego anioł oduczył się prosić. Traktuje to jako swoisty dyshonor.
Anioł zdaje sobie sprawę z tego, że bynajmniej to nie jest powód do dumy. Bo nieumiejętność proszenia wiąże się z nieumiejętnością przyjmowania. Więc anioł odmawia z uśmiechem na ustach, tylko po to, by za rogiem leżeć, kwiczeć i lizać rany.


A teraz coś z ran. Poranił się anioł solidnie. Obiło aniołowi nerki, skrzydła i co tam jeszcze anioł ma w środku…..
A wszystko to za sprawą niepozornie wyglądającego uchwytu w łazience, który jak się okazuje w praktyce ma niesamowitą moc rażenia. Taką, że świeczki, gwiazdki i takie tam inne latają.
Opadło wczoraj a dziś anioł pleców nie czuje głową nie rusza, rąk nie podnosi. I całe szczęście ma wózek………. ( nie. Nie wierzyłam że kiedyś to powiem.) tylko te kółka…. Takie duże….. i jeszcze kręcić trzeba, żeby jechać………
Mam tylko nadzieję, że to nie kręgosłup. Że tylko potłuczenie. Nie. Na prześwietlenie się zaciągnąć nie dam. Mowy nie ma.

4 komentarze:

Iwona pisze...

Może i dobrze, że sami musimy rozwiązywać nasze problemy... Wtedy wiemy, że znajdziemy najlepsze dla nas rozwiązanie.
Mam nadzieję, że to tylko potłuczenie..

doro pisze...

Ale się narobiło - współczuję!
Jako ledwo chodzący rekonwalescent apeluję - SIO NA PRZEŚWIETLENIE!

Kadarka pisze...

Aniele, boisz się, że na prześwietleniu będzie widać Twoje serce, sto razy cerowane?

MK pisze...

Masz rację, Iwono. Ten durny charakter ma też swoje plusy.

Doro, już nie. Ostre masaże i hydro pomogły. Wychodzę.


A wiesz Kadarko, że coś w tym może być??

Otulam Was:*****