.

22:43 Edit This 6 Comments »
Mało mnie tu ostatnio. Czuję brak, niedosyt….
Choć staram się zaglądać do Was na bieżąco, to już na zostawienie jakiegokolwiek (względnie składnego) śladu, zmęczenie nie pozwala.

Jeszcze tylko kilka dni. Jeszcze tylko kilka dni…..- jak mantrę powtarzam. Wierzę, że już niedługo wszystko wróci do normy. Niedługo długo wyczekiwany urlop. Pozwoli myśli pozbierać i płuca nacieszyć rześkim, bałtyckim powietrzem. Tymczasem każdego dnia szukam energii na jutro.


Powoli odnajduję się w tym nowym świecie. Myślę, że młodzież mnie zaakceptowała. A to bardzo cieszy. …..






Chciałabym, żeby było dobrze, choć tak bardzo boję się tego wypowiedzieć na głos.
Jeszcze zapeszę, odwrócę dobrą kartę. A tak rzadko ją dostaję.....

6 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie bój się marzyć. Wszystko będzie dobrze. :) Marzenia tylko czekają na wyciągnięcie ręki. Zasyłam mnóstwo pozytywnej energii!

lotnica pisze...

Kochana, będzie dobrze:-) ja zawsze wierze, że jak Pan Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno. Albo - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:-) tak czy inaczej, będzie dobrze albo i lepiej. Trzymam mocno kciuki:-)

Anonimowy pisze...

Aniele, pogoda nad morzem wyborna. Słońce, spokojne plaże i latawce. Bo to nad morzem sezon już na latawce. Pakuj się i przyjeżdżaj. Nie zapomnij tylko spakować do walizki marzeń:))

MK pisze...

Natalinko, energię ochoczo przyjmuje. Powoli odważam się marzyć.....




Lotnico, coś czuję, że ja rzeczywiście pod szczęśliwą gwiazdą się urodziłam. Polubiłam już to moje wchodzenie oknem :)



Tercy, nie mogę się już doczekać. Na marzenia jest oddzielna walizka.;)

zygza pisze...

To wypowiadam za Ciebie: Niech będzie dobrze! I życzę dobrych kart ;-) Trzymam kciuki! Uściski. aneta

Kadarka pisze...

Wracaj, choć na parę zdań i na parę spojrzeń w stronę bogów :)