NOSZ BABO GŁUPIA TY!!!!!!!!!!!!

11:06 Edit This 0 Comments »
ech...
no i stało się...
a m miałaś nie myśleć...
a miałaś nie cierpiieć...
miałaś być ponad.
Bo ty nie chciałaś.....
Nie chciałaś...
słów...
gestów...
spotkań...
spojrzeń nie chciałaś...


Znasz siebie...
Wiedziałaś, że zgłodniała, wyposzczona uczuć rzucisz się na świeże mięso jak drapieżca.

A ty nawet nie wiedziałaś czego on od ciebie oczekuje...


I jak to tak?
W ciemno?
Bez asekuracji żadnej??
Wiedziała, że wpadniesz.
Że cię pochłonie...
żże cierpieć będziesz...
Wolałaś więc nie

DZIĘKUJĘ, POSTOJĘ.



I tak sobie powtarzasz...
I wwierzysz...
że ty niby taka rozsądna...
taka silna...


a ty boisz się..
najwzwycczajniej w świecie...
boisz się litości.
strach przed tym, że musisz poprosić o pomoc dławi...
nie chcesz, nie chcesz, nie potrzebuujesz.

A przecież ty jesteś jednym wielkim błaganiem o litość.

myślę, że powoli zaczynasz to rozumieć....
uczysz się...
stawiasz pierwsze kroki w proszeniu o pomoc...
Ja wiem. wiem, ile to ciebie kosztuje.


pamiętasz dobrze ile razy spadałaś wże nie chciałaś, żeby ktoś wiedział, że już nie. że sama nie zejdziesz.
pamiętasz...
tak, dobrze pamiętasz, jak w klasie maturalnej odcięłaś się od klasy...
wtedy przeszłaś na nauczanie indywidualne i nie chciałaś, żeby oni widzieli, w jakim jesteś stanie...
zresztą....
oni też chyba zbytnio nie chcieli.
ty już nie byłaś glamour...już nie byłaś twarda i silna. już nie nadążałaś. nie załapałaś się na ten pociąg do wielkiego świata....
nie ma tu dla ciebie miejsca.

a pamiętasz, jak już na studiach leżałaś w łazience koło kibla...
nie, nie poprosiłaś o pomoc, kiedy było trzeba...
pozwoliłaś na to, żeby inni zobaczyli, jak się odczłowieczasz, jak się gnoisz...
pozwoliłaś, żeby po piętnastominutowym wysiłku, wreszcie podnieśli cię podłogi............


...............


i teraz on....
zjawił się niewiadomo skąd...
niewiadomo, czego chiał...
bo w dobre serce ot tak to ja już nie wierzę ...
już nie...

więc nie chcialam...
a może chciałam... może nie potrafiłam się do tego przyznać...
teraz nie ważne już...
nie chciałam, żeby bolało...

ale boli. boli i piecze. a nie miało.

0 komentarze: