22:04
Edit This
Czuje się jak Barbara z "Nocy i dni" - wszędzie błoto. Wiosna tuż za progiem. Słychać ją wyraźnie. Widać trochę mniej. Ale to kwestia godzin. Już niedługo wybuchnie zieleń. Wubuchną kolory. Tymczasem kolory na powiekach muszą wystarczyć.
21:38
Edit This
Pięknie dziś śniłam. Choć mało szczegółów pamiętam, to wiem, że było pięknie. Czułam się... Nie potrafię powiedzieć jak, ale dobrze było. Taki wewnętrzny spokój. Taka pewność, że już dobrze będzie.
Dziękuję ci, za te sny.
17:32
Edit This
Świat staje na głowie. Cierpią ci, co nie zasłużyli. Ludzie, za których mogłam kiedyś w ogień, gotowi wsadzić przyjacielowi nóż w plecy. Dlaczego? Dlaczego tak? Awans? Stanowisko? Prestiż? Pieniądz? To teraz to się liczy? Tylko po to wszystko się kręci?? Fakt, na ludziach nigdy się nie znałam. JA. Zbyt naiwna, by żyć. Pierwsza, do wystawienia.
Ate doszła niedawno do wniosku, że niedzisiejsza jest. W takim wypadku ja nawet wczorajszą nazywać się nie mogę.
22:02
Edit This
Trudny ostatnio był czas. Coraz gorzej przechodzę przeziębienia. Coraz cięzej wyjść.....
I jeszcze te sny. . .
Wiem, że nie mogę sobie pozwolić na słabość, jaką jest uczucie. że ten kamyk może uruchomić lawinę. A wtedy rozsypię się cała.
Więc trwam . . .