Ja jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą, z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie...

22:00 Edit This 1 Comment »
W przedświątecznym bałaganie robię za spowiednika. Słucham, pocieszam, doradzam... Mowię, że będzie lepiej.... Że musi wierzyć... Że ból minie...
Nie wiem, czy wierzy. Ja bym nie wierzyła. Nie wierzę.
Bo lepiej nie będzie. Trzeba tylko nauczyć się żyć z tym 'gorzej'.

1 komentarze:

maddalena pisze...

hm.... przytulam świąteczno-noworocznie już.