I oto trzeba będzie dumnym krokiem iść bez twarzy... W kolejny dzień.

22:02 Edit This 2 Comments »
Bo przecież potrafię... Potrafię jak nikt. Zapominać. Nie czuć. Nie płakać...
.
Potrafiłam.
Już mi nie wychodzi.
.
.
A może rzeczywiście odrzuciłam coś, co się już nigdy nie powtórzy?? Swoje szczęście??
Ale jeśli naprawdę byłeś moim 'jutrem'. to dlaczego nie walczyłeś??

A co jeśli sobie to wszystko tylko wymyśliłam???

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

wróci twoje szczęście ze wzmorzoną siłą...obiecuję

Anonimowy pisze...

tak jakbym Cię rozumiała :(